ELSI
” Miało Być Tak “
Autor
Marcin Elsner
WSTĘP
Szanowni słuchacze…
Ten track…
Jest moim zdaniem…
Na pewne tematy,
A ja mogę mieć własne zdanie,
Na pewne tematy.
Według demokracji!
Co nie?
Słuchaj tego!
PIERWSZA ZWROTKA
Atrament chciał znaleźć swe odbicie na papierze,
Pióro od przeżyć, stawało się coraz cięższe,
Ukojone słowa poznały ten język i miejsce,
Dzięki niemu mam przyjaciół! Ktoś we mnie uwierzył,
Pisałem listy do koleżanek z różą w kopercie,
Później uciekam. Podpis wystawał wierzchem,
Tutaj cię poznałem. Przynależność ma me serce,
Nie trudno mi powiedzieć,
Co w tobie najlepsze,
Krew z śląskim pochodzeniem, płynąca w żyłach,
Na Chropie Ślonsko godka czas mi umila,
Nie porównywalna odwaga i dumy siła,
Że żech mógł spędzić tu te dni dzieciństwa,
Nie rozumiołch jeszcze, że byda musioł wybrać,
Ludzi od których zależy los życia,
Gorolów, a co drugi powinien trafić do kicia,
Obietnice bez pokrycia, likwidacje kopalni,
Do dzisiaj nie żal im pokozać ryja w TV stacji,
Zmieniom sie nazwa, bydą zaś sięgać do kapsy,
PO ( Unia Wolności ), Bez Prawie I Bez Sprawiedliwości,
Bez wykształcenia i za grosz godności,
Zawsze twierdziłch, że Śląsk powinien się odłączyć,
PiS i 500+, ale kaj reszta?
Ceny poszły w góra. W sumie zaś bieda,
Nie dajcie się tym osłom zastraszyć i sprzedać.
REFREN
Miało być tak!
Nie jest lepiej!
Dlaczego ty biedę klepiesz?
Kto ci powie, jak żyć godnie?
Skoro mówią:
-Żyją skromnie.
Na śniadanie milion złotych,
Na kolację jeszcze trochę,
Nie zapomnij o podatkach,
Na łobiod bydzie składka.
DRUGA ZWROTKA
Oszustwa w dialogu, mirażem bełkotu w myślach,
Na ustach szkarłatna lista, przypomina popiół z ogniska,
Demokratyczny zyg zag,
Ten kraj jest jak przystań,
Książki do historii? Inaczej wyborcza ambicja,
Nie słucham, a jednak widzę następstwa zjawiska,
Po plecach cię poklepie – Nie jest lepiej i nie będzie,
Rozkradli to państwo z uśmiechem na gębie,
A miało być tak pięknie,
Dlaczego nie czujesz się tutaj bezpiecznie?
Rząd za twój hajs znów szaleje,
Nie ma pieniędzy, ale tylko dla ciebie,
Milionowa premia, ujrzała znów światło dzienne,
Stać w kolejce? Weź prywatne ubezpieczenie,
Półki pełne, portfel pusty, złodzieje!
Podatki od wszystkiego,
Nawet za nadzieję!
Luki w systemie! Błędy są wszędzie,
Biurokracja dla głosów? Ustawić się w rzędzie,
Zdrajcy i zaślepione państwo w potrzebie,
Czy dla was naprawdę jestem obywatelem,
A może ważniejsze są wolne niedziele,
Szopka o wystąpienie na politycznej scenie,
Naprawdę mam dość tego życia i ciebie,
Polsko proszę otrząśnij się wreszcie,
Każdy z nas żyje w tej jednej wierze.
REFREN
Podoba ci się tekst lub nagrany utwór?
Udostępnij oraz zostaw coś po sobie 🙂
“Dziękuję i Pozdrawiam”